Bo modny... ;)
A na poważnie: zostając mamą (tak,
od niedawna jestem mamą wspaniałego małego mężczyzny) ma się
milion myśli i pytań (jeśli stan umysłu na to pozwala). Myśli
mamy różne: od najwspanialszych, czyli takich których się nigdy
nie spodziewałyśmy, do tych gorszych, których też się nie
spodziewałyśmy... Bo przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo
i się nie mylił ;) Czasem w tym szale można poczuć się samotnie,
bo niby wszyscy są z nami i nawet wydaja się być nami
zainteresowani, ale co oni wiedzą! Nawet jeśli niektóre też
zostały mamami dawno temu, to właśnie zbyt dawno i co one mogą
wiedzieć o współczesnych realiach, te które zostały stosunkowo
niedawno już zapomniały jak to jest na tym etapie, te które
dopiero zostaną nic jeszcze nie wiedzą, nawet te które są na tym
samym etapie zdają się nie wiedzieć nic, a to dlatego, że ich
dziecko mniejsze (czytaj: mniej głodne), a to, że mniej od siebie
wymagają, no powodów jest masa, ach! Oczywiście jest jeszcze płeć
męska, ale oni, no właśnie: co ONI mogą wiedzieć!! I tak
człowiek-matka zostaje sam jak palec na tym świecie, z tymi
wszystkimi myślami, troskami i radościami (o tak, naszych radości
też nikt nie może pojąć)!
No i właśnie stąd blog: żeby to
wszystko gdzieś przelać, żeby sobie ulżyć, a może nawet
odnaleźć podobne człowieko-mamy do siebie (choć przyjmując w/w
kryteria wydaje się to niemożliwe), a co dalej zobaczymy... Ahoj
przygodo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz